czwartek, 22 lipca 2010

Słońce Urugwaju :-) - Diego Forlan


Miało tego pana nie być. Ale jest :-) Nie mogłam się powstrzymać, a do tego zostałam przekonana, że mam "ładniejsze" okazy na blogu, i że tak naprawdę urugwajskie ciasteczko mam tylko wybitnie nieniszową klatę :-) Reszta się kwalifikuje.












Na koniec "słitaśna" stylizacja. Nie przepadam za takowymi - i to mocno, ale nieeeech bęęędzie...:)


10 komentarzy:

  1. a fuuuj,ale niszowy;p żeby nie było,żem do niszy przywykła;)

    OdpowiedzUsuń
  2. pozdrawiam Słoneczko

    OdpowiedzUsuń
  3. A Słoneczko Urugwaju wspaniałomyślnie odmachuje i nawet przesyła całusy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie, że brzydki. Taki brzydki, że nie wprost nie można patrzeć. Lepiej podotykać. :D

    Czemu nie będzie Kahna??
    Rozumiem, że na razie. Bo Brucka, Krystianka i Pana Żądełko tez miało nie być. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. A tak w ogóle, to przed wyjazdem wrzucę u siebie coś (i przy okazji KOGOŚ). Spodoba Ci się. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzisz jaką ja mam słabą wolę?:D

    Co do do dotykania - wolę jego twarz od jego klaty. Serio, serio:)


    Już się nie mogę doczekać, kogo dasz na swojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  7. Twarz to sobie akurat możesz zatrzymać. :]

    A ów KTOŚ już dziś. Będzie. Na pożegnanie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Madzik,zostałaś otagowana;))
    http://skarbka-nosem.blogspot.com/2010/08/tag-czyli-zostaam-wyrozniona.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Madzik, a gdzie następne ciasteczka?

    OdpowiedzUsuń