wtorek, 20 lipca 2010

Najbardziej Niszowe Ciacho Mundialu - Mesut Ozil

TAK. To NIE JEST Diego Forlan :)





8 komentarzy:

  1. Ha! Właśnie podczas meczy narażałam się paniom twierdząc, że chłopak ma coś w sobie.
    Nazywały go żabą, a ja myślę, że niechby i żaba, ale jaka słitaśna. ;) I wcale nie chciałabym, żeby zamienił się w jakiegoś wylizanego księciunia typu Ronaldo. Bleh!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też uważam, że chłopak ma w sobie "coś". Niby taki "brzydalowaty" ale nie mogłam przestać wpatrywać się w ekran :-) Jak dla mnie to idealny "niszowiec":-)

    A Ronaldo.... Nie nie będę komentować bo mi niebepiecznie ciśnienie się podnosi...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ja wiem...nie jest taki mocno niszowy,optymalnie bym powiedziała,zależy od fotki. Na niektórych wygląda całkiem "po ludzkiemu" a na innych...niszowo;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skarbku - bo może się już przyzwyczaiłyście do niszy? Specjalistki z Was:)

    Jak tak jesteście zaprawione w bojach to może Olivera Kahna zaserwuję?:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Madzik - mnie Ronaldo nic nie podnosi. Opada mi na jego widok raczej. Nawet to, czego nie mam.

    A Kahna dawaj! To jest jeden z najbardziej sympatycznych kolesiów w historii piłki nożnej. Choć facjatę ma... Jaskiniową , nie tylko niszową. Uwielbiam go. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Podsumowanie Cristiano - boskie:D Mam tak samo:D

    A Kahn, hmmmm.... Chyba nie jestem w stanie go "przetrawić":)

    Najpierw będzie inne Ciacho. Miało go nie być - żebym nie była posądzana o stronniczość (buahahaha ;-), ale zostałam przekonana, że on wcale taki ładny nie jest;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie on też wpadł w oko! I poproszę o Kahna, baaaardzo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Noooo jak się uśmiechnie to i ciachulec fajny ;)

    OdpowiedzUsuń