Tak, wiem - terapia szokowa. Ale to Ciacho musiało znaleźć się na tym blogu obowiązkowo. Nie, nie podoba mi się ( żeby była jasność :)) - ale nie umieścić go tutaj, to poważne uchybienie.
Hyhyhy :P Widzę, że "obcujesz" na całego... :D Czy drogą dedukcji i mojego wrodzonego sprytu mogę typować Dominique Pinon'a jako kolejnego "ekstremalnego" okruszka na Twojej stolnicy? ;DDD
Brzydal z niego straszliwy, ale - kurczę - jakiś niezrozumiały dla mnie zwierzęcy magnetyzm to on ma. Z naciskiem na zwierzęcy... albo na brzydal ;) I tak, popieram Sabbath, zdjęcie z Hellboya "musi" być ;)
on jest brzydki, ale jest też w jakiś sposób atrakcyjny, a na pewno nie odpychający(naprawdę odpychająco działa na mnie np.Peter Andre, taki celebryta made in UK)najlepsze jest to że grał swego czasu coś w rodzaju amanta w serialu "Piękna i Bestia" i w charakteryzacji na człowieko-lwa był całkiem-całkiem.
Hyhyhy :P
OdpowiedzUsuńWidzę, że "obcujesz" na całego... :D Czy drogą dedukcji i mojego wrodzonego sprytu mogę typować Dominique Pinon'a jako kolejnego "ekstremalnego" okruszka na Twojej stolnicy? ;DDD
Sałać - czytasz mi w myślach. Nie wiem, czy następny ale też będzie :-)
OdpowiedzUsuńSympatyczny brzydal.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem on się urodził, by zagrać Hellboya. Rozważ wrzucenie jakiejś fotki w czerwonej charakteryzacji.
No i nie wiem, czy nisza nisz. Zostaje jeszcze Budka Suflera. :-DDDDD
Brzydal z niego straszliwy, ale - kurczę - jakiś niezrozumiały dla mnie zwierzęcy magnetyzm to on ma. Z naciskiem na zwierzęcy... albo na brzydal ;)
OdpowiedzUsuńI tak, popieram Sabbath, zdjęcie z Hellboya "musi" być ;)
A jeśli już wyszukujemy ciacha "wyalienowane" to domyślam się, że Biehn zbyt mało niszowy, ale Lance Henriksen chyba łapie się bez stresu, co?
OdpowiedzUsuńO tak, o tak, Bishop się łapie (wg mnie, oczywiście) :) A może jeszcze Mark Rolston? Ten blondynek w sumie jest lekko niszowy ;)
OdpowiedzUsuńLance Henriksen przypomina mi Johna Portera, więc się muszę pooooważnie zastanowić :D
OdpowiedzUsuńon jest brzydki, ale jest też w jakiś sposób atrakcyjny, a na pewno nie odpychający(naprawdę odpychająco działa na mnie np.Peter Andre, taki celebryta made in UK)najlepsze jest to że grał swego czasu coś w rodzaju amanta w serialu "Piękna i Bestia" i w charakteryzacji na człowieko-lwa był całkiem-całkiem.
OdpowiedzUsuń