poniedziałek, 25 maja 2009

Pan Fasolka - Sean Bean

Tak - sama sobie zazdroszczę, że mam to zdjęcie :D (oczywiście dzięki Wiedźmie :-), bo przyznam, że miałam problem z doborem "odpowiednich" zdjęć z tym panem. "Niszowe Ciacho", jak wiadomo, nie na każdym zdjęciu wygląda ...odpowiednio "niszowo":D I tak było z Seanem. Ale Wiedźma na wszystko ma radę - nawet na "trudnego" Pana Fasolkę:)


Taaaak. Stanowczo sama sobie zazdroszczę tej galerii... :)

( Niestety dzieciaka nie dało się wyciąć ;-) A przynajmniej ja nie potrafię - Photoshop to dla mnie nadal nierozgryziony orzech)



"Equilibrium", K.Wimmer



"Anna Karenina", B.Rose.

9 komentarzy:

  1. A gdzie pozostałe "gołe" zdjęcia? :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Które? Tego w "pieluszce" nie dam:D

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie była pielucha. To były gacie bojowe. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O żesz ty! To ja za takie gacie bojowe dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. kajaczna - nasz ukochany Bellboy będzie - jakżeby go mogło na tym blogu nie być?:)

    escorito - witaj w "klubie":)

    OdpowiedzUsuń
  6. To moja miłość od głębokiej podstawówki :) Pamiętam go z cudnego serialu o majorze Sharp'ie (to zdaje się trzecia fotka). Tylko dlaczego jak go obsadzają w filmach to musi zaraz na początku ginąć lub ewentualnie być schwartzcharakterem ;/ Mnie mniej jednak ta galeria jest wielce zacna :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nawet jak gra czarny charakter, to człowiek ma ochotę wejść w film i ratować jego duszę, jeden z moich ideałów faceta

    OdpowiedzUsuń