Ach, joj... Mowę mi odjęło, ale mocą mięśni palców serdecznie dziękuję za podziękowania :) Jeremy Irons ma wiele udanych fot, ale wiem że niektóre są za ładne na tego bloga. Moje ulubione tutaj to giry na pierwszym planie (mój piękny pan) i zdjęcie z okularem (to ze względu na demoniczność i zblazowanie). Zauważyłaś, że on co drugie zdjęcie to z papieroskiem?
Klaty bym się nie czepiała. Chudzina jest, ale proporcje ma w porządku. Piękny był. Ja bym dorzuciła jeszcze jedno zdjęcie (podeślę propozycję via gg). Ale nie dorzucę, bo to przecież nie moje podwórko... ;)
Ach, joj... Mowę mi odjęło, ale mocą mięśni palców serdecznie dziękuję za podziękowania :)
OdpowiedzUsuńJeremy Irons ma wiele udanych fot, ale wiem że niektóre są za ładne na tego bloga. Moje ulubione tutaj to giry na pierwszym planie (mój piękny pan) i zdjęcie z okularem (to ze względu na demoniczność i zblazowanie).
Zauważyłaś, że on co drugie zdjęcie to z papieroskiem?
Tak:) Popala się, popala:)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione to pierwsze, w ciemnych okularach. Rozpływam się jak na nie patrzę i doznaję niemal estetycznej ekstazy:D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKlaty bym się nie czepiała. Chudzina jest, ale proporcje ma w porządku.
OdpowiedzUsuńPiękny był.
Ja bym dorzuciła jeszcze jedno zdjęcie (podeślę propozycję via gg).
Ale nie dorzucę, bo to przecież nie moje podwórko... ;)
Za tę sesję dla DK ma plusa - zwłaszcza za fotę w rozchełstanej koszulinie (tak reagują mężczyźni na pewne pachnidło, hieheihie).
OdpowiedzUsuń